Religia -

Niebieska Latarnia

Kontynuowanie dyskusji, z tematu (od pewnego momentu) "Jakiej Muzyki Słuchasz?", o poglądach religijnych... Niektórzy prosili by przenieść te posty można je przenieść do tego właśnie tematu...

Mandaryn

Pewnie zauważyliście, że mam takie "pod prąd" podejście. Nie krytykuję religii. Żadnej. Przykazania? Proszę bardzo! Wspaniały kodeks postępowania, jeśli pominąć te dotyczące wiary. Nie podoba mi się natomiast podejście ludzi. Może długo na tym świecie jeszcze nie żyję, ale sporo już zaobserwowałem:

a) Chrześcijanie traktują swoją religię jako jedyną słuszną doktrynę. Błąd. Nie ma czegoś takiego. Mam świadomość, że będąc ateistą, mogę błądzić. Do tego dochodzi fakt, że chrześcijanie jako jedyni organizowali radosne krucjaty. Ale to wieki ciemne. Teraz są misje dobroczynne w Afryce. Dobrze, że pomagają, gorzej, że próbują nawracać. Ale dobrze, że dają mieszkańcom Afryki w kwestii wyboru religii wolną rękę.

b) Niemal ślepa wiara w to, co zostanie podane. Jest Biblia - wierzy się we wszystkie jej ustępy bezgranicznie. Żadnego poddania pod wątpliwość, nic. A to wielce skuteczny hamulec postępu. Wielu ludziom (każdego wyznania, ateistom też) do głowy nie przyjdzie, że mogą się mylić w swoich przekonaniach. Nie zastanawiają się nad niczym, po prostu ślepo wierzą i trwają w przekonaniu, że mają rację. "Pewność siebie", powiedzą, a ja mówię, że oleju w głowie za mało, żeby się zastanowić, żeby przemyśleć wszystko od nowa.

Byłbym zapomniał: są oczywiście wyjątki. Czy potwierdzają regułę? Póki co śmiem twierdzić, że tak.

Mistrz kadzidła

biblia została napisana przez uczniów Jezusa. A kościół ją zmienił. Kościół wymyślił Cesarz Rzymski żeby nie było bójek w jego państwie. Dlaczego Ewangelii jest tylko 4 ?? podczas gdy było ich 12 !! (TAK 12!) Kościół wybrał te które im pasowały. Są na to dowody. Oczywiście Wieże w Boga, ale nie mogę już patrzeć jak kościół okłamuje wszystkich. Poza tym to nie judasz był kobietą. Maria Magdalena jest żoną Jezusa (tj.Była) Dowody są. Miała z nim dziecko (według starych czasów TRZEBA było mieć zonę i mieć z nią dzieci.) Oczekuje w tym temacie szacunku do poglądów Religijnych a nie jakiegoś FLAME EVUL Wara.

Klaymen

Tak naprawdę,to rozmowa o religii nie ma większego sensu,bo zarówno nie da się udowodnić tego,że Bóg istnieje,jak i nie da się udowodnić tego,że nie istnieje:P Ale to,że treść biblii została zmieniona przez kościół to fakt.

No,chyba że chodzi o ogólną rozmowę o religiach,to już ma większy sens Razz

Mistrz kadzidła

Temat proponuje zamknąć bo mohery zaraz tu wparują Sad

Głowa Smoka

Ruszka, Ewangelii było chyba nawet więcej... i zgodzę się, Kościół jest wymysłem cesarza rzymskiego. Ale powiedz mi tak szczerze - po co Ci opisane szczegółowo dzieciństwo Jezusa? Bo o tym głównie owe ewangelie opowiadają... Może z wyjątkiem tej judaszowej.

Poza tym, trudno z całą pewnością stwierdzić, czy są autentyczne. Wtedy też trafiali się fałszerze.

Assurance, twierdzisz, że chrześcijanie traktują swoją religię jako jedyną słuszną doktrynę. Na tym właśnie polega wiara... Przedstawiciele innych religii robią tak samo.

Poza tym, Jan Paweł II nawiązał dialog z innymi narodami, sam powiedział, że przecież wszyscy wierzymy w jednego Boga, tylko na inne sposoby...

Mistrz kadzidła

nom. Tak naprawdę wszystkim chodzi o tego samego, Tylko zmienia się sposób wyznawania poprzez kulture itp. np. Dla arabów Normalne było zabijanie ludzi więc wierzą w świętą wojnę.

Głowa Smoka

Kiedyś z ciekawości czytałem kilka sur Koranu... i streszczenie jego ogólnych założeń. Oni nie mogą zabijać! To fanatycy tak interpretują niektóre fragmenty, by usprawiedliwić walkę ze złem, jakie według nich uosabia Ameryka.

Konflikt między chrześcijaństwem a islamem sięga średniowiecza i czasów krucjat - krzyżowcy posługiwali się dokładnie tymi samymi hasłami "świętej wojny", co dzisiaj islamscy fundamentaliści.

Klaymen

Mandaryn

Głowa Smoka

Co do buddyzmu... Twój trener miał rację. Bo buddyzm to system filozoficzny, nie religia. Budda nie jest bogiem, jest wielkim mędrcem, który pokazuje ludziom drogę do zbawienia, samodoskonalenia, "przebudzenia" (Budda to w hindi "Przebudzony"). Jego wyznawcy nie wierzą w bogów, tylko w ciągłą reinkarnację.

Co do tego konfliktu, może rzeczywiście trochę na wyrost powiedziałem o religiach... ale zauważ, że terroryści używają słów takich jak "biali krzyżowcy", a większość Amerykanów to chrześcijanie (głównie protestanci, ale jednak). Więc mimo że jest to spór polityczny, ma też podłoże religijne, bo Amerykanie wyznający islam są przez siatki terrorystyczne werbowani i Arabom nie przeszkadza, z jakiego kraju pochodzą.

Co do krucjat... masz rację, uczestniczyli w nich duchowni, jako przewodnicy. Mój błąd. Choć z drugiej strony, wyprawy krzyżowe zapoczątkowały trwającą do dziś spiralę agresji... no i państwa europejskie oraz inne przekonały się, że mogą bezkarnie ingerować w sprawy krajów arabskich, co też miało duże znaczenie.

Mandaryn

Głowa Smoka

Masz rację, buddyzm ma ogromne znaczenie, pomimo tego, że nie jest religią, tylko system filozoficznym. Również Budda jest czczony, ale jako prorok, duchowy przewodnik... taki Konfucjusz, ale do sześcianu. Wcale tego nie neguję.

Atakowanie przez fundamentalistów amerykańskiego stylu bycia... znów masz rację. Pamiętaj jednak, że nie tylko w USA zdarzają się ataki, prawdę mówiąc, tam nie zdarzają się one wcale (oprócz WTC). Są za to zamachy na amerykańskich żołnierzy, stacjonujących w Afganistanie czy Iraku (tu jednak pojawia się pytanie - czy ataki wobec najeźdźcy można nazwać terroryzmem?) oraz w wielu państwach europejskich i azjatyckich.

Mandaryn

Amerykański styl bycia panoszy się aktualnie po prawie całym świecie. Stąd ataki gdzie indziej.

Atak wobec najeźdźcy nigdy nie jest terroryzmem. Jak ktoś się jednak uprze, że jest, niech zastanowi się nad, np. bohaterami Powstania Warszawskiego.

Prawda jest taka, że to świat chrześcijański próbuje narzucić reszcie świata praktycznie wszystko. Nie rozumie, że w innych kulturach są inne wzorce, panują inne poglądy, jest trochę inna moralność, a to co sprawdza się w "cudownym świecie zachodnim" gdzie indziej nie sprawdzi się na pewno.

Niebieska Latarnia

A ja uważam że chrześcijanie nie narzucają wiary!
Oczywiście są dobrzy i źli chrześcijanie,ale każdy ma prawo do
wiary w jakiego tylko Boga chce!
Jezus nie zmuszał do wiary w jego słowo. Ludzie sami
przyłączali się za nim i słuchali Go.Nie chodził po domach
bo to sami ludzie go zapraszali. Jak mówił mój katecheta:
Jezus podchodzi pod nasz dom,ale klamka od drzwi jest
tylko z naszej strony. Tylko my możemy go przyjąć . On na
siłe nie wejdzie..