Autor |
Wiadomość |
<
Hyde Park
~
Mafia:Zabójca z roku 1930.
|
|
Wysłany:
Wto 23:07, 08 Lip 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
Zakładam ten temat aby przedstawić wam moją pracę na temat zabójcy pracującego dla mafii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 23:12, 08 Lip 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
To był wieczór jak każdy.Deszcz opadał na mroczne uliczki miasta,ludzie spali bo każdy był zmęczony dniem pracy i ciężkich obowiązków.Jedna osoba jednak nie spała.
Był to człowiek spokojny i uczynny.W każdą niedzielę uczestniczył we mszy św.
Rozdawał jałmużne biednym a potrzebującym pomocy zawsze starał sie pomagać.Jednak różnił się od innych ludzi.Nie był tak wykształcony jak jego rodzice, którzy dawno spoczywają w grobie.
Jego zainteresowania nie dotyczyły matematyki,astronomii,chemii czy przyrody.Był cichym człowiekiem który ukrywał swoją tożsamość.Nazywał się Michael Kilice.Korzenie jego rodziny zaczynają się we Włoszech, natomiast on mieszkał w dalekiej ameryce.Duże miasto zwało się LongMooring (tzn Daleka Przystań).W tych latach nie było czasu na zbędne myślenie o swojej karierze zawodowej.Ludzie myśleli jak wykarmić rodziny, zapłacić podatki czy też odłożyć trochę pieniędzy na nowy samochód.Michael się tym nie przejmował.Miał prosty a zarazem trudny zawód.Był zabójcą.
Tej nocy nadchodził czas aby wypełnić kolejne zlecenie wydane przez szefa mafii Dona Salluci'ego.Zgadza się, Michael Kilice nie pracował na swój rachunek lecz na bossa jednej z największych mafii w Ameryce.
Po długim rozmyślaniu odszedł od okna pokrytego deszczem i wsadził do walizki, rozebranego na części Thompsona.Wyszedł z budynku i podążał w wyznaczone miejsce.
Deszcz odbijał się od jego kapelusza, i zalewał czarny płaszcz.Kroki jego były nie do usłyszenia w czasie tej burzy.Na miejscu zobaczył swojego zaufanego przyjaciela jak i członka rodziny Salluci.
Nazywał się on Georg McKevin.
Dwie dłonie spotkały się i stworzyły braterski uścisk.Przyjaciel zabójcy dał mu konkretne namiary na ofiarę.Niespodziewanie Michael został zaskoczony informacją iż kolejną ofiarą rodziny ma być brat Dona Salluci'ego, Pete Salluci Jr.
Czasy te były pochłonięte prohibicją i chęcią zdobycia władzy nad konkurencyjnymi rodzinami przez bossów mafii.
Michael udał się w wyznaczone miejsce i czekał ze złożonym już Thompsonem.Ulica na której się znajdował była zasłonięta ciemnością i tylko trochę rozjaśniały ją pobliskie latarnie.
Nagle zatrzymał się samochód z którego miał wysiąść brat Dona.Zabójca czekał już schowany za stojącym na poboczu autem.Jeden człowiek wysiadł aby otworzyć drzwi szefowi, drógi zaś był przygotowany z parasolem aby zapewnić Salluci'emu Jr. suche przejście przez jezdnię.Michael spostrzegł cel wysiadający z samochodu i był już pewien, że to czas.
Jeszcze tylko odbezpieczenie broni i nagle wychylając się zza samochodu zabójca oddał pierwszy strzał.Oberwał człowiek trzymający parasol.Salluci Jr. nagle spojrzał w oczy Michael'owi i pomyślał przez te kilka ostatnich sekund:Ufałem tobie bracie,a ty mnie zdradziłeś.Następnie z uwielbionej broni gangsterów tamtych lat; Thompsona wystrzeliwały pociski.Każdy trafiał w inne miejsce a martwie i zmasakrowane ciała osunęły się po mokrej i zimnej najezdni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 13:04, 10 Lip 2008
|
|
|
Głowa Smoka

|
|
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hongkong Płeć: Mężczyzna
|
|
niezłe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:11, 10 Lip 2008
|
|
|
Zbanowany

|
|
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Gotham City
|
|
Niezła masakra na końcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:13, 10 Lip 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
Dzięki panowie chociaż spodziewałem się troszkę wiekszej oceny ale ogólnie spoko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:45, 11 Lip 2008
|
|
|
Głowa Smoka

|
|
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hongkong Płeć: Mężczyzna
|
|
Będziesz ją miał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 12:30, 11 Lip 2008
|
|
|
Młodsza głowa Smoka

|
|
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonder Land Płeć: Mężczyzna
|
|
Świetne, świetne. Nie spodziewałem się czegoś dobrego na TYM forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 12:32, 11 Lip 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
Liczę na to że ocenisz to dokładnie CoVert
A dzięki Dante że doceniasz mój wysiłek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:04, 19 Lip 2008
|
|
|
Zbanowany

|
|
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Gotham City
|
|
Zrobisz kontynuacje??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:07, 19 Lip 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
To zależy czy się komuś spodobało i czy ktoś by chciał kontynuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:33, 20 Lip 2008
|
|
|
Młodsza głowa Smoka

|
|
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonder Land Płeć: Mężczyzna
|
|
Chyba zależy od tego czy tobie się będzie chciało
Mi się spodobało. Ale na kontynuację jestem... obojętny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:19, 21 Lip 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
Dobra czyli coś jeszcze nabrezgam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:13, 11 Sie 2008
|
|
|
Głowa Smoka

|
|
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hongkong Płeć: Mężczyzna
|
|
Czekamy z niecierpliwością na kolejne fragmenty;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:15, 11 Sie 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
Okej jutro spróbuje coś przesłać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 15:27, 13 Sie 2008
|
|
|
Negocjator triady

|
|
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Naboo Płeć: Mężczyzna
|
|
-Co ty do cholery wyprawiasz??-zdenerwowany jak nigdy wybuchł Jack Johnson.-Uważasz się za cholernego Boga?
-Uspokój się Johnson!-równie zły Don Salluci przygotowywał się na pogrzeb brata.
-Wiem ,że to ty wydałeś na niego wyrok! Wiem również że chciałeś przejąć udziały.
Don Salluci z uśmiechem na twarzy zawiązał krawat.
-Johnson,Johnson...ty naprawdę jeszcze nie dorosłeś? Takie są realia tego zasranego świata.
Chcesz być szefem?? To zachowuj się jak szef ! - z pogardą odpowiedział Salluci.
-Ty również zginiesz!!
-Co ty gadasz Johnson!? A skoro już o tym mowa...skąd się dowiedziałeś o tej sprawie?-ciekawość Dona nie znała granic.
-Yyyy... Georg mi powiedział. - w głosie Jacka można było wyczuć nerwy.
Salluci odszedł od lustra.Jego wzrok sięgnął bardzo w tej chwili małego prawnika, który chciał jak najszybciej wyjść z tego pomieszczenia.
-A więc to tak?? Uważasz mnie za idiotę?-ton szefa mafii podnosił się coraz bardziej- Kto jeszcze wie?
-Nikt oprócz mnie,Georga i tego zabójcy.
-Świetnie - Don z uśmiechem na twarzy wrócił do lustra.-Wracaj do obowiązków Jack.
Johnson doznał ulgę a z jego czoła nie spływał już pot.
Tym czasem w parku, gdzie wszyscy obywatele mogli ochłonąć po pracy, spacerowały dwie osoby.
-Zastanawiam się dlaczego kazał zabić właśnie jego.
-Nie znam go osobiście.
-Zawsze wyglądał na pewnego siebie.
-Salluci to egoista, który zrobi wszystko aby tylko na tym zarobić.
Po tych słowach na teren parku wjechał samochód.
Pędził w stronę rozmówców.
Był na tyle daleko , że mogli dokończyć omawiane sprawy.
-Wiesz co Michael?Jesteś moim jedynym przyjacielem.Mimo, że masz taki zawód.Cieszę się że zawsze jesteś obok.
Michael Killice był zaskoczony wyznaniem Georga.Nigdy nie miał przyjaciół.Zawsze był zamknięty w sobie ale teraz...chciał coś powiedzieć, lecz nagle obok nich zatrzymał się pojazd.
Szyby osunęły się w dół, a oczom Michaela ukazał się Thompson.Bez wahania odskoczył w bok, lecz Georg stał jak zamurowany.
Pociski przeszywały jego ciało a z ust wydobywał się krzyk rozpaczy i bólu.
Samochód prawie zdążył zniknąć lecz Michael zdązył wpakować sześć kul w jego karoserię.
-Georg!!! -zimny jak lód zabójca nagle stawał się zwyczajnym człowiekiem, pierwszy raz był w takiej sytuacji.
Jego ręce podtrzymywały głowę wiernego kompana,który widział w oczach śmierć.
-Mich...ael... to...by...li...ludzi...e...S...-Georg powoli bełkotał plując przy tym krwią.
-Nic nie mów! Zaraz przybędzie pomoc! - Michael Killice zupełnie bezradny niczym dziecko, wstał i krzyczał do przechodniów- Wezwijcie pomoc!! -nikt jednak go nie słuchał, ludzie starali sie jak najszybciej uciec- No wezwijcie tę cholerną pomoc!!! - ludzie oddalali się coraz bardziej- Georg! Za chwilę ktoś przyjedzie!! Walcz z tym!!
-Aaaa...ja... nie...da..je...ra...dy.
-Walcz z tym!Wiem, że potrafisz!!
-To kon...iec...że...gnaj...
Michael odłożył ciało podziurawionej ofiary na ziemię.
Georg Mckevin już nie oddychał, to zapoczątkowało zupełnie nowy etap w życiu zimnego zabójcy.W życiu Michaela Killic'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|