Najlepsza gra serii? -

Głowa Smoka

W moim mniemaniu Blood Money jest najlepszą jak dotąd częścią serii. Łączy w sobie swobodę części drugiej z klimatem części trzeciej... słowem - majstersztyk.

Niebieska Latarnia

Zgadzam się, najlepsza część nie tylko pod względem złożoności i klimatu, wprowadza szereg dobrych zmian i jest przyszłościowa, bo zapewne się rozwinie i powstanie nastepna cześć gry.

Głowa Smoka

Pytanie tylko, jak będzie wyglądała kolejna gra... mam nadzieję, że nie będzie jakąś denną strzelanką spod znaku Quake'a.

Negocjator triady

Quake nigdy nie dorówna w sprawie klimatu i innym ważnym rzeczom Hitmanowi.A co do wersji to moim zdaniem najlepsza jest częśc 1.Codename 47 ma najlepszą fabułę i mimo że jest może pod względem graficznym najgorsza to ma w sobie to coś.

Nowicjusz

Pod względem Klimatu tej części Hitman 3 jest lepsze ale jakby ocenić ogólnie to H:BM bezapelacyjnie zwycięża dlatego że jest wiele możliwości np walka wręcz powodowanie wypadków Łapanie przeciwnika wspinanie się,

Głowa Smoka

Szkoda tylko, że te wszystkie rzeczy zostały zaimplementowane kosztem utraty klimatu...

Młodsza głowa Smoka

Moim zdaniem najlepsze z całej serii jest H:C47 H:BM. H:C mimo że ma naprawdę świetny klimat, śmierdzi trochę komerchą (misje z H:C47? Bleeach). Dajmy przeróbkę TOTT. Owszem zmienili trochę sam budynek ale zrypali jeden bardzo ważny element. 47 przyjechał tam dniem a w H:C nocą... Wydaje mi się że bardzo trudno jest zapomnieć czy sie dniem było gdzieś czy nocą Confused

H:SA jest za bardzo przekombinowane. Chodzi mi ogółem o to że każdy nas rozpozna w przebraniu jeśli przejdziemy obok niego nawet plecami odwróceni. A to znacznie utrudnia zadanie i właśnie dlatego nie mogłem misji przejść inaczej niż na Silent Assassin. Inaczej nie mogłem. Poziom trudności nie pozwalał mi uzyskać Professional. Shocked

Pozdrawiam.

Głowa Smoka

Pamiętaj, że w Contracts mieliśmy do czynienia z majakami 47... i ogólnie, misja mi się bardziej podoba niż jej odpowiednik w C47 - jest mroczniejsza i ma "gęściejszy" klimat.

Owszem, przydałoby się więcej misji i to "remake'ów" tych z jedynki... Tym niemniej, nadal jest to moja ulubiona część.

Młodsza głowa Smoka

Wiesz, zasiadłem ostatnio do H:C z powrotem i wiesz co? Stwierdzam że TOTT w Contracts jest lepsze niż w H:C47. No i trochę klimatem bije H:C47 na kark na pysk ryj i wszystko na raz Laughing

Więc jednak na podium stoi H:C zamiast H:C47. Chociaż, nie oszukujmy się. KAŻDY Hitman jest na swój sposób najlepszy Very Happy

Głowa Smoka

A właśnie... gdzie jest drugie wejście do hotelu w TOTT? Bo ja nie mogę go znaleźć.

Niebieska Latarnia

Dante napisał, że Blood Money pachnie komerchą...nie rozumiem troche tego, bo założeniem każdej gry jest aby się dobrze sprzedała xD

Blood Money nie jest idealną grą ale wprowadza wiele nowych zmian i udoskonaleń, byłaby idealna gdyby było więcej broni, możliwość modyfikacji wszystkich broni, więcej misji, większe lokacje, losowe rozstawianie celów i strażników.....ech można by wymieniać xD

Młodsza głowa Smoka

Drogi Zabijako, mówiłem że H:C śmierdzi komerchą bo powtórzyli misje z H:C47...

Głowa Smoka

Ale mimo wszystko...

Przyznajcie, że nadali tym misjom lepszy klimat i znacznie je ulepszyli.

Negocjator triady

Może i ulepszyli ale klimat i tak pozostanie z mojej ulubionej części CODENAME 47.

Ulicznik

hmm...czy BM jest najlepszą częścią serii? Nie wiem, mi zawsze się podobał H:SA i zdania nie zmienię, a co do Blood Money......owszem, jest tam dużo nowości ale nie uważam żeby to była najlepsza część.